piątek, 7 sierpnia 2015

Tagliatelle z ziołami.













W kwietniu tego roku dostałam, od sporej grupy znajomych voucher na Warsztaty Kulinarne w Studiu Kulinarnym Browar Mieszczański Wrocław (na marginesie - zajęcia bardzo polecam i podaję stronę: http://www.studiokulinarnebm.pl/). Już wcześniej miałam przyjemność być na takowych warsztatach dotyczących pieczywa prowadzonych przez Piotra Kucharskiego. Za kwietniowy voucher postanowiłam dowiedzieć się czegoś o makaronach od prawdziwej Pasta Queen - Katarzyny Ryniak (https://www.facebook.com/PastaQueenWroclaw?fref=ts). Właśnie na tych warsztatach zakochałam się w robieniu domowego makaronu. Moja miłość rozkwitła tak bardzo, że tydzień temu otrzymałam maszynkę do robienia makaronów. W związku z tym, że jest maszynka - praktykuję! ;)

Składniki:

  • na makaron:
    • 350 g semoliny;
    • 150 ml wody;
    • szczypta soli;
  • na sos:
    • 1 pojedyncza pierś z kurczaka;
    • 1 średnia cebula;
    • 300 ml śmietanki kremówki (30% lub 35%);
    • masło;
    • 1 łyżeczka suszonej bazylii (lub ok. 20 listków świeżej bazylii);
    • 1 łyżeczka suszonego oregano (lub garść świeżego);
    • sól;
    • pieprz;
Sposób przygotowania:

  • makaron:
Wszystkie podane objętości i masy należy odważyć bardzo dokładnie - dokładność powinna być zachowana, co do 1 g. Odważamy mąkę, wodę i dodajemy sól. Następnie zagniatamy - intensywnie i długo (co najmniej 15 min). Jeśli ciasto jest zbyt suche lub całość semoliny się nie wgniotła nie dolewamy wody! Delikatnie moczymy ręce i dalej zagniatamy. Ciasto powinno być jednolite i elastyczne. Na zajęciach z Panem Piotrem nauczyłam się, że ciasto jest dobrze wyrobione wtedy, gdy po subtelnym wgnieceniu palcem - odkształca się do swojego pierwotnego stanu prawie całkowicie.
Po wyrobieniu ciasta, formujemy kulkę i umieszczamy w worku foliowym - w ten sposób ciasto nie będzie traciło wilgotności i zachowa swoją elastyczność). Ostawiamy na pół godziny na blacie. W tym czasie możemy się zająć przygotowywaniem sosu.

Po pół godzinie wyciągamy ciasto z worka i rozwałkowujemy na maszynce (dokładne instrukcje dołączone są do maszynek - można również poszukać filmów instruktarzowych na YouTube). Po uzyskaniu odpowiedniej grubości - na mojej maszynce jest to poziom 4 rozwałkowywania - tniemy ciasto ma kawałki długości 25 - 30 cm. Następnie, używając specjalnej nakładki, wycinamy makaron w kształcie tagliatelle. Gdy dany płat ciasta zostaje pocięty, należy oprószyć powstały makaron delikatnie semoliną i utworzyć gniazdko, nawijając makaron na dłoń. Odłożyć na oprószony semoliną.

Makaron wkładamy do posolonej, wrzącej wody i gotujemy 1 min. Po upływie min wyławiamy makaron z garna (nie odcedzamy), dodając go bezpośrednio do sosu. W sosie powinien gotować się również 1 min. Jeśli chodzi o czas gotowania makaronu - sami musimy kontrolować jak twardy jest makaron. Nie można go rozgotować. Należy pamiętać o tym, że im cieńszy zrobimy makaron, tym szybciej się on ugotuje. ;)

  • sos:
Na patelni rozpuszczamy jedna płaską łyżkę masła i dodajemy pokrojoną na drobne kawałeczki (1,5 x 1,5 cm mniej więcej) pierś z kurczaka. Dodajemy soli i pieprzu. Podsmażamy 5 min i dodajemy posiekaną w drobną kostkę cebulę. Podsmażamy tak długo, aż cebulka zacznie się karmelizować, ale nie przypiekać. Na koniec dodajemy śmietankę i zioła (jeśli używamy świeżej bazylii i świeżego oregano, to oba zioła należy posiekać). Czekamy aż całość się zagotuje. Dodajemy makaron bezpośrednio z wody i gotujemy razem 1 min. Delikatnie mieszając.

Obiad gotowy.

Za dodatek może posłużyć tu parmezan lub ser typu Blue albo Lazur.
Parmezan powinien być starty na drobnych oczkach, a w przypadku sera pleśniowego - nie dodajemy go dużo i rozrywamy na drobne kawałeczki palcami.

Smacznego ;))